niedziela, 28 listopada 2010

Dlaczego planowanie finansowe nam nie wychodzi?

Przyszłość jest zawsze niepewna. Nikt nie da nam gwarancji zatrudnienia, ani nie zapewni środków na nasze utrzymanie. O aktualnym i przyszłym poziomie życia naszych rodzin powinniśmy pomyśleć sami.

Jak to zrobić?

Jednym ze sposobów jest planowanie finansowe, które zapewni nam przetrwać w czasie kryzysu  a w efekcie końcowym  pozwoli nam prowadzić życie na odpowiednim poziomie.

 
Dlaczego  nie planujemy naszych finansów:

środa, 24 listopada 2010

A może deweloperka?

Ostatnio dostałem e-maila z zapytaniem: Czy warto zainwestować w pierwotną ofertę firmy deweloperskiej AFI Europe?
AFI Europe jest holdingiem deweloperskim z Izraela. Działa na rynkach nieruchomości komercyjnych i mieszkaniowych w krajach Europy Środkowej. Prowadzi również inwestycje w Polsce. W Warszawie wspólnie z funduszem inwestycyjnym Macquarie Global Property Advisors AFI Europe realizuje osiedle Wilanów One oraz buduje mieszkania w Krakowie.

niedziela, 21 listopada 2010

Życie ponad stan.

Specjaliści twierdzą, że żyjemy ponad stan. Zadłużenie wzrasta szybciej niż nasze zarobki. Coraz częściej kupujemy nowe samochody, sprzęt RTV i AGD, wyjeżdżamy na letni urlop za granicę, zimą na narty. W tej sytuacji dobrze jak zarobki stoją w miejscu, a nie spadają. Zatem skąd brać pieniądze na te nasze wydatki? Jest to oczywiście kredyt.
Bardzo wielu z nas żyje ponad stan. Nie chodzi o zadłużanie się na wybudowanie domu czy kupno mieszkania ale o pożyczanie pieniędzy na przyjemności.
Wiele osób dobrze zarabia ale co z tego, jak uwielbia wydawać. Zadłuża się więc w bankach. Na kartach kredytowych ma takie zaległości, że zaciąga kolejne kredyty w celu pokrycia drugich. O odkładaniu na później nie wspomnę gdyż nie mają z czego. Banki chętnie dają takim osobom  kredyty gdyż sporo zarabiają. Dochodzi do tego, że długi pochłaniają ich całą pensję. Ale nadal wydają nie swoje pieniądze. Trzeba im jedno przyznać że mają umiejętności  lawirowania tak pieniędzmi że udaje im się jeszcze funkcjonować. Ale nie każdemu ta „sztuka” się udaje.

Rozumiem inny przykład
osób zapożyczonych, którzy kupili mieszkanie, co miesiąc prawie całą pensję jednego z nich przeznaczają na spłatę kredytu. Zarabiają dość dużo, ale kredyt ich dosłownie zżera. Nie stać ich na samochód, korzystają więc z komunikacji miejskiej.  Nie stać ich na luksusy. Na opłaty musi im wystarczyć jedna pensja. Również nie oszczędzają bo mówią że nic im nie zostaje.  

Przed nami bożonarodzeniowy szał zakupów. Handlowcy zacierają ręce. Bankowcy kuszą nas kolejnymi atrakcyjnymi pożyczkami na niecodzienne zakupy.
Zanim pożyczysz pomyśl!

Nikt z nas nie broni przed wydawaniem pieniędzy na przyjemności, na które normalnie nas nie stać. Zanim jednak to zrobimy, zastanówmy się jakie mogą to być konsekwencje. Chwila przyjemności, fajny ciuch, super prezent, mogą nas kosztować  bardzo drogo. Obyśmy  nie otrząsnęli się za późno.


Jak wynika z badania zrealizowanego przez Acxiom Polska, prawie co trzeci Polak posiada co najmniej jeden rodzaj zadłużenia. Największą ilość zadłużenia to karty kredytowe, które ma w portfelu co piąty z nas. Ludzie młodzi i wykształceni chętnie sięgają po kredyty hipoteczne, a osoby o najmniejszych dochodach i starsze częściej korzystają z kredytów konsumpcyjnych.

Dlaczego tak się dzieje?

Gdy zarabiamy dobrze nie planujemy wydatków i niewielu z nas oszczędza. Wynika to z tego, że chcemy jak najszybciej dogonić zachód, podwyższyć jakość swojego życia. Życie nasze nastawione jest na konsumowanie.
Co tu się dziwić zwykłemu Kowalskiemu jak budżet Państwa zwiększa corocznie  swoje wydatki przy zadłużeni ponad 500 mld złotych. Więc ciągle się zadłużamy. Budżet nie równoważy się i powstaje deficyt budżetowy na który trzeba znowu pożyczyć. Państwo żyje ponad stan i zwykli ludzie też. Kredyty konsumpcyjne wzrastają jak również kredyty mieszkaniowe. Skąd będziemy mieć pieniądze na ich oddanie? Jak będziemy regulować zadłużenie skoro nasza płaca wynosi 1/5 tego, co zarabia robotnik europejski?


Niemcy zapowiedzieli koniec życia ponad stan i ogłosili plan ograniczenia wydatków publicznych. Do 2014 roku wydatki mają być ścięte łącznie o 80 mld euro, czyli o 3,0 – 3,5 % PKB. Większość oszczędności ma przynieść redukcja wydatków socjalnych. To lepszy ruch niż podwyżki podatków. Wiadomo że wydatki socjalne, to główna przyczyna narastania długu publicznego.


Przyjrzyjmy się swojemu budżetowi czy żyjesz ponad stan? Czy wydajemy wszystkie zarobione pieniądze, niezależnie od tego ile zarabiamy?
Jeśli zaczniesz oszczędzać systematycznie kilka złotych dziennie, może nie dojdziesz do bogactwa, ale na pewno zapewnisz sobie lepszą przyszłość. A to na pewno się opłaci!

środa, 17 listopada 2010

Złoto dostało zadyszki.

W mediach,  Internecie - bankowcy czy inwestorzy  licytują się w  prognozowaniu cen złota. Wymieniane są  kwoty 1.500 USD za uncję, 3.000 USD czy nawet 5.000 USD w perspektywie długoterminowej.

Tylko w tym roku stopa zwrotu  przekroczyła 20%. Za 3 miesiące wzrost wyniósł 9,3%.


sobota, 13 listopada 2010

Jak nie stracić pieniędzy?

Jak pisałem we wcześniejszym wpisie - Dbajmy o swoje pieniądze i pamiętajmy o posiadanych prawach poboru – chodzi o PP Boryszewa.

Emisja z prawem poboru oznacza, że Boryszew emituje nowe akcje na GPW, dając dotychczasowym akcjonariuszom prawo objęcia akcji nowej emisji po ustalonej cenie emisyjnej. Każdy inwestor, który w dniu ustalenia prawa poboru posiada PP akcje, otrzyma prawa poboru. W eMAKLERZE mam dopisane 200 PP po cenie 4,32 zł.

 
Już został zatwierdzony prospekt emisyjny Boryszewa.

czwartek, 11 listopada 2010

Noś przy sobie gotówkę lub kartę Cash back.

Ostatnio znajomy opowiedział mi historię że będąc w  terenie, złapał dwa „kapcie” w aucie jednocześnie. Traf tak chciał że akurat nie miał gotówki przy sobie. Udało mu się znaleźć osobę, która mu zakleiła te opony i mógł dalej jechać. Ale jak jej zapłacić za usługę? Wybawieniem okazała się karta  z usługą Cash back. Dzięki tej karcie znajomy na pobliskiej stacji benzynowej mógł podjąć niezbędną kwotę pieniężną i zapłacić swojemu „wybawcy”.

Co to jest Cash back?

Usługa Cash back polega na możliwości wypłacenia niewielkiej kwoty gotówki do 200 zł z kasy sklepowej czy stacji benzynowej. Jedynym warunkiem skorzystania z tej usługi jest równocześnie zrobienie zakupów przy pomocy karty - tak jak to zrobił znajomy, kupił sobie batonika.

poniedziałek, 8 listopada 2010

Transakcje bezstykowe.

Każdy z nas posiada co najmniej kilka kart a zapamiętanie PIN-u do każdej z nich stanowi nie lada wyzwanie. Udając się teraz na drobne zakupy typu chleb, mleko czy gazetę już nie musimy pamiętać PIN-u do swojej karty. Tą czynność ułatwią nam karty zbliżeniowe zamiennie nazywane bezstykowymi przy pomocy których uregulujemy  należność.
Jest to usługa  funkcjonująca w Polsce od 2007 r. udostępniona przez organizacje wydające karty płatnicze. Początkowo dość nieśmiało  funkcjonowała to forma płatności. Przełomowy okazał się rok ubiegły. Do dzisiaj kilka banków zdecydowało się wydać karty obsługujące PayPass i PayWave, a liczba punktów je akceptujących dochodzi do 10 tys. Te Katy dość dobrze sprawdzają się podczas zagranicznych podróży gdzie bez problemu możemy korzystać z tej formy płatności. Ilość miejsc, w których akceptuje się płatności zbliżeniowe przekracza 200 tys. a obowiązujące  limity transakcji to 20 euro lub 10 funtów.
System charakteryzuje się szybką transakcją, nie wymagającą potwierdzenia podpisem ani wprowadzania kodu PIN. PayPass jest rozwiązaniem firmy MasterCard  natomiast Pay Wave jest wykorzystany przez Visę. Dla użytkownika nie ma większego znaczenia z którego systemu będzie korzystał, gdyż każdy czytnik powinien obsłużyć obie karty. Wybór ogranicza się właściwie tylko do wyboru operatora karty.
Należy pamiętać że karta zbliżeniowa jest typową kartą debetową bądź kredytową, która posiada dodatkową opcję dokonywania niewielkich płatności bez konieczności potwierdzania transakcji. Różnica w zasadzie sprowadza się tylko do obsługi karty.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze http://www.equitymagazine.pl/

sobota, 6 listopada 2010

Co dalej?

W ostatnich dniach  papiery GPW zostały mi  zapisane na rachunku. W dniu wczorajszym wpłynęły pieniądze  na rachunek z nadpłaconej kwoty - 3,230,60 zł, związanej z wysoką redukcją. Nie wiem czy wszystkim wczoraj oddali kasę tak jak to zrobił mBank? Prospekt nakazuje tylko, aby zwrot niewykorzystanych środków nastąpił najpóźniej w 14 dniu po przydziale.
Wszyscy zapisani aż 323 tys. osób  czeka teraz niecierpliwie do  9 listopada na pierwsze notowania akcji GPW na parkiecie. Wszyscy zastanawiamy się ile uda się zarobić na debiucie?
Na akcje GPW zapisało się ponad 200 instytucji zagranicznych i kilkadziesiąt krajowych. Popyt przekroczył  ponad 25 razy podaż. Czy duża redukcja skłoni instytucje do dokupienia akcji na rynku wtórnym?  Wszystko jest uzależnione od zachowania się kursu na debiucie.

Zakładając optymistyczny wynik 20% przy ilości 25 szt. to zarobimy 215 zł a po odliczeniu podatku i prowizji wyjdzie około 170 zł.  Wiele i niewiele!

Na przyszły rok planowane są kolejne oferty publiczne:
-  Bank Gospodarstwa Żywnościowego,
-  Jastrzębska Spółka Węglowa,
-  DipService holding zarządzający nieruchomościami Skarbu Państwa.

czwartek, 4 listopada 2010

Portfel w październiku.

Wskaźniki giełdowe w październiku nie zachwyciły nas i były niższe niż we wrześniu. WIG20 zyskał jedynie 1,38% a sWIG80 stracił 0,8%. Najważniejsze że  nie przyniósł utartego dla tego miesiąca „krachu”. Jednak październik to zapisy złożone przez inwestorów indywidualnych na akcje GPW, gdzie złożono ponad 323 tys. Pobite zostały dotychczasowe rekordy PZU czy też Tauronu.

Październik okazał się kolejnym udanym miesiącem dla mojego portfela.

Dynamicznie w portfelu rosły fundusze inwestycyjne.
Najwięcej wzrosły certyfikaty inwestycyjne Investor Gold Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego, do kwoty 2.398,91 zł, co oznacza wzrost o 8,23% w stosunku do wyceny z 30 września. Od początku działalności Fundusz uzyskał stopę zwrotu w wysokości 139,89%. W październiku fundusz po raz kolejny osiągnął wynik lepszy od złota, które wzrosło o 3,87%. Na kolejnym miejscu uplasował się Allianz Akcji Plus. Jest  klasycznym subfunduszem akcyjnym szerokiego rynku. Portfel subfunduszu składa się w 90% z akcji i w 10% z papierów dłużnych emitowanych głównie przez Skarb Państwa (obligacje i bony skarbowe). Dopuszczalny udział akcji w portfelu subfunduszu od 70% do 100%. W ostatnim miesiącu fundusz zyskał 6,1%. Z marazmu z ubiegłych miesiący wydostał się Investor FIZ. Na dzień 31 października fundusz wyceniono został na kwotę 2.407,33 zł, co oznacza wzrost o 4,78% w stosunku do wyceny z 30 września br. Mam nadzieję że to będzie już tendencja ciągła. Pozostałe wyniki oscylują od 0,15% (fundusz pieniężny) do 3,74%.

Popularne posty